ŁAWKA W PARKU - opowiadanie
- Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
- 17 kwi 2024
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 12 gru 2024
20 sierpnia 2021
autor: Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
opowiadanie z książki NIE WSZYSTKO JEST TAKIE, JAK NAM SIĘ WYDAJE
Ławka. Stoi samotnie w parku. Tuż nad brzegiem wody. A widok z niej piękny. Czasem ktoś na krótko przysiądzie, zamyśli się i może po raz pierwszy w życiu, zobaczy inny świat. Świat duszy. Widział ten świat wcześniej, ale bez refleksji, bez zauważenia. Były tylko słowa. Puste słowa.
Magiczna ławka, która daje spokój i odpoczynek. Ukojenie wszystkich zmysłów. Emocji. Pozwala uporządkować myśli albo w ogóle nie myśleć. Być tu i teraz. Delektować się ciszą. Zagłębić się w ciszy. Dać wytchnienie strudzonym zgiełkiem ludzkiego świata, uszom. Pozwala oczom zobaczyć więcej.
Ta ławka, to jak zatrzymanie się w czasie. Zatrzymanie w życiu. W jego pędzie do… no właśnie… często nawet nie wiesz do czego. Ale gnasz, gnasz, gnasz. Pędzisz na oślep robiąc mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, które uznajesz za credo swojego życia. Oceniasz, krytykujesz, osądzasz. Biegniesz bez zatrzymania za materią, z której uczyniłeś swojego boga. Bijesz pokłony przed materią i oddajesz jej cześć. Dla materii jesteś w stanie zrobić wiele, a nawet więcej. Czy o tym właśnie jest twoje życie? O pogoni za materią? Po to właśnie przyszedłeś w to życie, aby gromadzić skarby materii na ziemi?
Czas przecieka przez palce jak woda. Zegar czasu odmierza swój czas w tył. Odmierza dni i godziny. I jest ich coraz mniej. Ile jeszcze zostało ci tego czasu? Może godzina? Może dzień, tydzień, rok? Może kilka lat. Nie wiesz. Naiwnie wierzysz, że jesteś nieśmiertelny, chociaż tylko jedno masz życie w tym życiu. I ten czas jest ograniczony. A to życie, to tylko parę chwil na tej ziemi. Bo śmierć jest przeznaczeniem każdego. I nie da się od niej uciec. Zatem, kiedy chcesz zacząć żyć? Kiedy chcesz sięgnąć po swoje marzenia? Kiedy chcesz być szczęśliwy? A może to jest właśnie ten czas, aby zrobić to teraz? W tym momencie. Już. I nie odkładać życia na jutro. Na kiedyś.
Samotna ławka w parku. Zdawać by się mogło, że czeka na kogoś. Może na ciebie? Zaprasza byś przysiadł i po prostu, był w tej jednej chwili. Zatrzymał się. Trwał. Docenił tę jedną chwilę. Spotkał się sam ze sobą. Abyś poczuł delikatny podmuch powietrza na twarzy. Pocałunek wiatru. Usłyszał cichą melodię natury. Szmer wody. Szum roztańczonych liści w gałęziach drzew. Wsłuchał się w rozmowę spacerujących nad brzegiem gęsi i kaczek, które zgodnie żyją razem i obok siebie. Współistnieją w pokoju. Ta magiczna ławka w parku zaprasza i chce ci pokazać piękno odbijającego się w wodzie słońca. Inny świat. Zachęca, byś spojrzał w niebo i zauważył obrazy i znaki kreślone kształtem białych obłoków. Dotknął trawy bosą stopą i poczuł jedność z matką ziemią. Poczuł, że jesteś częścią tej natury. Zrozumiał, że Ziemia, to twój dom. Nasz wspólny dom. A my wszyscy jesteśmy jedną rasą, jedną rodziną. Bratem i siostrą.
- Ziemianie, dzieci, jak dbacie o swój dom? – pyta na górze Ktoś. – Jak zarządzacie planetą, którą dałem wam w zarząd? Jak dbacie o siebie wzajemnie? Co czynicie bratu i siostrze? Czemu skazujecie swoich braci i siostry na głód, bezdomność i cierpienie? Czemu obrzucacie się kamieniami? Co czynicie sobie i czemu wybieracie strach i wojny, zamiast miłości? Jak wykorzystujecie dar życia, który wam podarowałem?
A kiedy to wszystko zrozumiesz, przychodzi spokój i radość. I jest tylko miłość. A tam, gdzie jest miłość, niemożliwe staje się możliwe.
I oto na ławce siada kobieta. I chociaż czas odmierzył sporo ziemskich lat w jej ziemskim kalendarzu, to zdaje się być młodsza niż wtedy, kiedy młodsza była. Z jej postaci bije magnetyzujące otoczenie, jasne światło. Wiele w życiu przeszła i po wielu drogach chodziła. Zajrzała do piekła, by wybrać niebo. Wybrać miłość i wybrać siebie. Wygrać swoje życie. I teraz na jej twarzy jest spokój i akceptacja. Oczy patrzą na świat mądrością doświadczenia.
Ławka przyjmuje gościa z wdzięcznością i oferuje to, co ma najlepszego. Spokój, ciszę i radość z przeżywania chwili. Tej chwili. Dzikie, choć wszak oswojone ptaki, podchodzą bliżej, jakby przyciągane niewidzialną nicią boskiej energii. Jakby czuły doniosłość tej chwili. A ta chwila jest ważna. Bo to jest Ta chwila. Wiatr porywa w objęcia gałęzie drzew i tańczy z nimi radosny taniec. Słońce wychodzi zza chmur i rozświetla świat blaskiem ciepłego światła. Raduje się ziemia a wraz z nią raduje cały Wszechświat.
Do ławki podchodzi mężczyzna. Jest zdecydowany. On już wie. Już wybrał. Już jest pewien. Dorósł do miłości i na miłość otworzył swoje serce. Zrozumiał, że nie materia, nie walka i nie ucieczka od miłości, ale to właśnie miłość jest drogą, prawdą i celem życia. I to zrozumienie przywiodło go do tego właśnie parku i do tej ławki. Bo wypełnione miłością serce, zawsze odnajdzie drogę do drugiego wypełnionego miłością serca. I choćby te dwa serca były oddalone od siebie o świetlne eony, to zawsze przyciągną się wzajemnie, by połączyć w miłości i stworzyć Jedno.
Mężczyzna siada obok kobiety. Oczy patrzą w drugie oczy i łączą się razem w bezkresnym oceanie innego wymiaru. A kiedy oczy mówią, to słowa stają się zbędne. Kobieta uśmiecha się do mężczyzny. On w milczeniu bierze jej dłoń, jakby mówił – Jesteś. Chwilę to trwało, ale wreszcie cię odnalazłem. Bo odnalazłem siebie. Zatańcz ze mną dziewczyno. Niech ta chwila Razem, trwa wiecznie. Pozwól mi trzymać cię za rękę i iść obok ciebie i z tobą, tą samą drogą. Razem.
Kobieta odwzajemnia uścisk dłoni i kładzie głowę na ramieniu mężczyzny. I jest dobrze. Tak dobrze. I nie stoi już samotna ławka w parku. A siedząc na tej samej ławce, wtuleni w siebie, kobieta i mężczyzna z uśmiechem patrzą na świat jednymi oczami. Dwie drogi łączą się w jedną. Dwa domy stają się jednym. Podziały znikają. Wojny odchodzą w niepamięć. Energia żeńska i energia męska łączą się jak równi partnerzy. Współpracują. Dwa staje się Jednym. Uśmiecha się Matka Gaja i raduje Ojciec na niebie. Chwilo trwaj.
© Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
*****
Ławka w Parku
opowiadanie ze zbioru opowiadań
NIE WSZYSTKO JEST TAKIE, JAK NAM SIĘ WYDAJE Bajki dla dorosłych życiem pisane
autor: Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
obrazy w książce: Marek Szczęsny
👉Książka dostępna w języku polskim i angielskim.
Book Trailer
czyta Katarzyna
Dziękuję💖
Wzruszyłam się. Dziękuję Pani Katarzyno. Pięknie Pani opowiada.❤️
Dziękuję za tę piękną historię. Wszystkie historie w tej książce są niesamowite.
Pięknie opowiedziana piękna historia.
Jest Pani niesamowita.
❤️❤️❤️