top of page
  • Amazon
  • Youtube
  • Youtube
  • Facebook
  • Instagram
  • Facebook
  • X
  • Linkedin
  • Soundcloud

ANIOŁ - Historia wierszem spisana

Zaktualizowano: 19 minut temu


Opowiem Ci historię o dziewczynie

Która w ludzi świecie się pogubiła

Opowiem historię o wielkim czynie

O wielkiej podróży, którą odbyła

 

Cóż niezwykłego jest w tejże ptaszynie

Zapytasz ciekawością prowadzony

Choć wiesz, że w losów ludzkich pajęczynie

Inny, często przez świat jest odrzucony

 

Człowiek tej ziemi, Aniołów wygląda

A braci swych wokół osądza srodze

Mrok wszędzie widzi i w niebo spogląda

Ślepcem jest, gdy Anioła spotka w drodze

 

I oto Anioł pomóc ludziom zechciał

Wszak światło Aniołów ciemność rozświetla

Z niebiańskiej krainy Anioł przyleciał

Nadziei pełen, że drogę oświetla

 

Postać dziewczyny Anioł przybrał pięknej

Dziewczyny drobnej, lecz silnej swą siłą

Niezwykle rozważnej, mądrej, ponętnej

Wolnej jak ptak biały, żyjącej chwilą

 

Anioł ten skrzydła ma wielkie i barwne

Skrzydła kolorem tęczy malowane

Co niosą wysoko, hen w niebo, śpiewnie

Mocne, silne, ciemnością niezdeptane

 

I sfrunął Anioł z wysokości nieba

Ciekawy wielce tego świata ludzi

Nadziei pełen i w służbie potrzeba

Ufny w swej wierze, że ludzi obudzi

 

Bo droga miłością wszak jest i życiem

Chociaż tak wielu o tym zapomniało

Ciszą, spokojem, a nie wielkim krzykiem

Pogonią, by więcej materii się miało

 

Anioły drogę miłości wskazują

Jednak nie każdy ich głos chce usłyszeć

Mówią cichutko, bo wolność szanują

Pycha to demon, ten głos chce zakrzyczeć

 

Gęsto i ciasno było tu w tym świecie

Ograniczenia, kontrola, ocena

Rozglądał się Anioł po tej planecie

Uczył się chodzić jak mała syrena

 

Ufność dziewczyny, naiwnością zwano

Jej prawdomówność agresję rodziła

Uczciwość, do śmieci wyrzucić chciano

Szydzono, gdy o miłości mówiła

 

Zdziwione dziewczę oczy otwierało

Nie rozumiało reguł tego świata

Niejedną burzę to dziewczę przetrwało

Niejedną ścianę rozwalić musiało

 

I kiedy człowieka Anioł spotyka

Zagubionego w tej ziemskiej podróży

W oczy spogląda i serca dotyka

A w ręku zawsze ma kwiat białej róży

 

Róża to delikatny kwiat miłości

Co czystość anielską symbolizuje

Róża symbolem jest doskonałości

Chociaż wrażliwa, w kolce obfituje

 

Natura różę w kolce uzbroiła

By bronić się mogła, przed ręką wrogą

Mądra Natura różę ochroniła

Kto różę chce zniszczyć, karę ma srogą

 

Lecz jakże łatwo zgubić się w tym świecie

Gdzie władcę Ciemności na tronie sadzono

Gdzie Strach króluje, wojna podział niesie

Gdzie zamiast Miłości, nienawiść czczono

 

Anioły Miłości są posłańcami

I dobrą nowinę ludziom przynoszą

Anioły Miłości są wysłańcami

Podają rękę, na skrzydłach unoszą

 

Lecz ludzie do krzyża Miłość przybili

I pod tym krzyżem modły swoje wznoszą

A Miłość z serc swoich precz przepędzili

Wojny o prawdy z wielką siłą toczą

 

Zbawiciela ludzie wciąż wyglądają

Który od ciemnej władzy ich wyzwoli

W odległe niebo ludzie spoglądają

Choć sami oddali się tej niewoli

 

Miłość, Zbawicielem ludzie nazwali

Czekają aż przyjdzie, wolność przyniesie

W imię miłości braci zabijali

Uwierzyli, że brata śmierć, ich wzniesie

 

Pycha to demon jest najpotężniejszy

Ślepcem i głupcem człowieka uczyni

Pycha to piekieł sługa najwierniejszy

Słowami żongluje piekieł mistrzyni

 

Ciemności Książę słowami czaruje

Słowa przekręca, umysły omamia

Groźbami i słowem hipnotyzuje

Kłamstwo w umysłach z Prawdą utożsamia

 

A Miłość do krzyża z drewna przybita

Spogląda na ludzi z miłością w oczach

Lecz wszak dla wielu jest niczym banita

Gdy wzrok utkwiony na materii rzeczach

 

Miłość Anioły do ludzi wysyła

By o miłości im przypomniały

Miłość Anioły z nieba ludziom zsyła

Aby Anioły serca otwierały

 

Ciemności Książę Aniołów też szuka

Bo zagrożeniem dla niego są wielkim

Anioła usunąć, w tym cała sztuka

Podstępem i złem, Książę działa wszelkim

 

Anioły Miłości wszak posłańcami

I dobrą nowinę ludziom przynoszą

Anioły Miłości są wysłańcami

Podają rękę, na skrzydłach unoszą

 

I kiedy Ciemność Anioła wypatrzy

Ciemności armią Anioła osacza

Jest przekonana, że Miłość przechytrzy

Manipulacja to ciężka jest praca

 

Posłańców Miłości w lochu zamyka

Gdzie z każdej strony ściana jest i krata

Skrzydła podcina, głuszy szmer strumyka

Srebrnikami kusi jako zapłata

 

Jednak Anioła przekupić się nie da

Sługi Ciemności też z niego nie zrobisz

W sercu Anioła jest miłości dioda

Anioła Światła w materii nie zgubisz

 

Ciemność próbuje sztuczkami różnymi

Podstępne zło do serc ludzi wślizguje

I słowami z pozoru nieważnymi

Umysł mami, głowę hipnotyzuje

 

Słowo zaklęciem jest, moc jego wielka

A Ciemny Książę kostiumów ma wiele

Kostium ubiera, słyszysz głos wróbelka

I zbiera swe żniwo w każdym kościele

 

A ludzie o miłości rozprawiają

Chociaż z Miłości każdy jest zrodzony

Miłości na zewnątrz siebie szukają

Lecz gdy ją spotkają, drzwi zamykają

 

Nie jest łatwo Aniołem być w tym świecie

Bo Anioł Miłości jest wojownikiem

Ciemności Książę serca ludzi gniecie

Ciemności Książę jest świetnym magikiem

 

Dziewczyna z gwiazd, długą drogę przebyła

Serca budziła, drogi oświetlała

Innych wspierała, swą drogę zgubiła

Wiele burz przeszła, skrzydła połamała

 

W plecaku schowała te skrzydła swoje

I z tym plecakiem przez świat wędrowała

Przez góry wysokie, przez drogi wyboje

Mądrością przeszkody pokonywała

 

I chłopca kiedyś dziewczyna spotkała

Który miłości piękne słowa mówił

Serce dziewczyna mu ofiarowała

On różą białą tylko się zabawił

 

Nie docenił chłopak miłości danej

Na inne róże spoglądał z zachwytem

Przebierał, nie widział lekcji zadanej

Nie zastanawiał się nad swoim bytem

 

Chciał kontrolować dziewczynę i miłość

Nad wszystko przedkładał wygodę swoją

Lecz do miłości potrzebna dojrzałość

Bo to co dajesz, niebiosa podwoją

 

Serce chłopaka przez Ciemność dotknięte

Lecz piękną duszę dziewczę w nim widziało

Serce chłopaka w ciemności zamknięte

Dziewczę miłością serce uzdrawiało

 

Lecz chłopiec nie chciał miłości dziewczyny

Choć miłość Anioła go uskrzydlała

Z inną różą ogłosił zaręczyny

Tą, która świat materii wychwalała

 

Brzękiem srebrników chłopiec się radował

Uwierzył, że królem jest tego świata

Uciechami piekła się rozkoszował

I Ciemności Księcia uznał za brata

 

Dziewczyna Anioł cicho zapłakała

A Ciemność nad nią skrzydła rozłożyła

Zmęczona dziewczyna zrezygnowała

Nie widziała, że mgła ją otoczyła

 

Drogę zgubiła, na pustynię doszła

Tam, gdzie życie wędrówkę swoją kończy

Umarła i przez życie swoje przeszła

A Ciemny Książę kusił, z burzą tańczył

 

Ciemności Książę obrazy przedstawiał

O jakże piękna była jego mowa

O jakże pięknie do złego namawiał

Anioły głuche na kuszenia słowa

 

Dziewczyna w piekle pustyni błądziła

Kim była i skąd przyszła, zapomniała

Sporo czasu na pustyni spędziła

I nie widziała dziewczyna, że spała

 

W gwieździste niebo co noc spoglądała

Łzy po anielskich policzkach spływały

Za domem tęskniła, domu szukała

A gwiazdy na niebie do niej mrugały

 

Kim jestem? – dziewczyna często pytała

I co ja tu robię w tym świecie dziwnym

Do domu drogę zgubiłam - płakała

Zostałam schwytana w gaju oliwnym

 

W piekle pustyni dziewczyna błądziła

O zimne kamienie się obijała

O domu w niebie dziewczyna marzyła

 

Miłości w piekle dziewczyna szukała

 

Ciemności książę kratą ją oddzielił

W podziemnej grocie Anioła zatrzasnął

W cmentarnej izbie łoże jej pościelił

Pilnował skrzętnie, aby Anioł zasnął

 

Żoną moją zostań, dziewczyno z nieba

Bogactwa moje do stóp Twoich rzucę

Na tronie siądziesz, niech służy miernota

Bogactwami materii Cię obrzucę

 

Dziewczyna Ciemności w oczy spojrzała

Nie było w niej strachu ziemskiego człeka

Choć ciemność w ciemności ciemnej ujrzała

Dziewczyna nad Ciemnością zapłakała

 

Ta Ciemność w sercach wielu była ludzi

Co odrzucali świetliste Anioły

Bo brak miłości każde serce studzi

Zgliszcza zostawia i szare popioły

 

Ciemny Książę Anioła obserwował

Brylantem w pierścieniu dziewczynę kusił

Obietnicą i szantażem czarował

Za gardło ściskał i ciemnością dusił

 

I coraz większa złość się w nim zbierała

Bo choć kamienna była ta mogiła

Bo choć w ciemności piekła się błąkała

Bo chociaż w niewoli, Ona wolna była

 

Na pustyni martwej życie widziała

Uśmiechem swym kamień kruszyła twardy

Z kamieniami i z wiatrem rozmawiała

W ciszy muzyki słyszała akordy

 

A ciemną ciemność tęczą malowała

Serc dotykała miłości słowami

I duszy historie opowiadała

Miłość pisała wielkimi bukwami

 

Miłość Anioły do ludzi wysyła

By o miłości im przypomniały

Miłość Anioły z nieba ludziom zsyła

Aby Anioły serca otwierały

 

Dziewczyna w piekle pustyni zgubiona

Skąd przybyła i kim jest, zapomniała

Przez ludzi, kamieniami obrzucona

Chociaż w ciemności, miłością jaśniała

 

I kiedyś, gdy w niebo nocne patrzyła

Gdy nie widziała wokół drzwi wolności

W górę spojrzała, o pomoc prosiła

I to był moment niebiańskiej radości

 

Piękną kobietę przed sobą ujrzała

Tańczący wiatr włosy jej blond rozwiewał

Sukienka też była niczym śnieg, biała

Gdzieś hen wysoko, biały ptak zaśpiewał

 

Najpierw silny profil jej zobaczyła

I wzrok gdzieś w dal odległą skierowany

Siła i duma w tej kobiecie była

Energią kobiecą respekt wzbudzany

 

Serce dziewczyny mocno przyspieszało

Kim jesteś? Kim jesteś? – gościa pytała

Coś bardzo ważnego się wydarzało

Spotkanie z kimś, kogo nie pamiętała

 

Kobieta wolno głowę odwróciła

W oczy dziewczyny surowo spojrzała

I nic nie mówiąc, tak wiele mówiła

Milcząc, gniewne słowa wypowiadała

 

Jestem Twoją mamą i matką mamy

Jestem Tobą; są te kobiety w Tobie

Obrazem tych kobiet przekazywanym

Moc wszystkich tych kobiet nosisz w sobie

 

Przypomnij sobie kim jesteś dziewczyno

Przypomnij sobie mądrość swoją i moc

Pamiętaj zawsze tę prawdę jedyną

Gdy siłę zgubisz, w sercu zapada noc

 

Z odległych Plejad na ziemię przybyłaś

By ludziom tej ziemi serca otwierać

By ludzi zrozumieć, drogę zgubiłaś

Lecz jestem tutaj, by twe łzy pozbierać

 

Siostry i bracia zawsze z Tobą byli

Samotność to sztuczka jest Ciemności

Światła rycerze wraz z tobą przybyli

I teraz nadszedł ważny czas jedności

 

Anioły Miłości są posłańcami

I dobrą nowinę ludziom przynoszą

Anioły Miłości są wysłańcami

Podają rękę, na skrzydłach unoszą

 

Zapłakała cicho gwiezdna dziewczyna

Po swoim więzieniu się rozejrzała

Szarości cienie, kamień, pajęczyna

Jestem Kobietą – z mocą powiedziała

 

Mam w sobie moc przez kobiety mi daną

Nie chcę w więzieniu żyć ani w niewoli

Niechaj ta chwila będzie wielką zmianą

Niechaj ma moc z ciemności mnie wyzwoli

 

Umarłam, życie swoje zobaczyłam

Nie chcę już więcej tej szarej sukienki

Do piekła zeszłam, piekło przemierzyłam

Teraz chcę tańczyć w rytm mojej piosenki

 

Skrzydła moje wielkie, w niebo sięgają

Z kolorów nieba jest moja sukienka

Siostry i bracia gwiazdami mrugają

A ja chcę znów usłyszeć śpiew skowronka

 

Zza krat na Księcia dziewczyna spojrzała

Dziękuję ci za lekcję przyjacielu

Wdzięczności uśmiech mu podarowała

Lecz nie chcę już mieszkać w twoim hotelu

 

Wiem, że krat ciemności sam nie otworzysz

Bo taka wszak jest ciemności natura

Wiem, że rolą twoją jest ciemność tworzyć

Bo karłowata jest twoja postura

 

Lecz ludzie na ziemi twą twarz zobaczą

Fałszywe maski z twarzy pospadają

Gdy Prawdę zobaczą, ludzie zapłaczą

Zobaczą, komu pokłony składają

 

Umarłam, bo kim jestem zapomniałam

Ciemności twojej królestwo zwiedziłam

Dziękuję tej lekcji, bo zmartwychwstałam

W tej ciemnej ciemności się obudziłam

 

I w górę wzleciała Anioł dziewczyna

Anielskie skrzydła białe rozłożyła

I tu się historia nowa zaczyna

Historia wszak krąg wielki zatoczyła

 

Kiedy Anioły na świat ten przychodzą

To posłańcami są w służbie Miłości

Za jednym Aniołem następne schodzą

Anioły zawsze działają w jedności

 

Serc dotykają, serca otwierają

Niejeden okruch lodu z oka spływa

Anioły ludzi w ich drodze wspierają

Przed Aniołami Ciemność się rozpływa

 

Wędrowcom w życiu drogę ich wskazują

Miłości płomień w sercach rozpalają

Na skrzydłach niosą, światło pokazują

Czym boska miłość, ludzi nauczają

 

Dziewczyna z gwiazd, braci z nieba spotkała

Oni też Ciemności w oczy spojrzeli

W ciemności piekła, kim jest, zapomniała

Oni podobne doświadczenia mieli

 

I teraz w jedności świat przemierzają

Za nimi coraz większy jest tłum ludzi

Miłości płomień w sercach rozpalają

Miłość miłością życie w ludziach budzi

 

Anioły Miłości są posłańcami

I dobrą nowinę ludziom przynoszą

Anioły Miłości są wysłańcami

Podają rękę, na skrzydłach unoszą


© Katarzyna Nowocin-Kowalczyk

Listopad 2022

*****


ANIOŁ - Życie jest drogą - Katarzyna Nowocin-Kowalczyk


ANIOŁ - Historia wierszem spisana

wiersz z tomiku ŻYCIE JEST DROGĄ...

Historia Pewnej Podróży Wierszami Spisana

autor: Katarzyna Nowocin-Kowalczyk


zdjęcia w książce: Dieter Peter Windheim






 


👉  Książka dostępna na Amazon w twardej i miękkiej okładce;

w wersji ze zdjęciami w kolorze lub czarno-białymi;

po polsku i po angielsku


czyta Katarzyna


 

12 Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
Guest
18 minut temu
Rated 5 out of 5 stars.

Dziękuję za tę historię, Pani Kasiu 💕

Like

Guest
Nov 28, 2024
Rated 5 out of 5 stars.

Po prostu, dziękuję ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Like

Guest
Nov 25, 2024
Rated 5 out of 5 stars.

piękne 💕

Like

Guest
Nov 22, 2024
Rated 5 out of 5 stars.

Dziękuję 💕

Like

Guest
Nov 20, 2024
Rated 5 out of 5 stars.

Jest pani niesamowita, pani Katarzyno. Pięknie pani opowiada. Tak prosto i prawdziwie. Dziękuję. 💕

Like

Kontakt

knowocin.kowalczyk@gmail.com

  • Amazon
  • Youtube
  • Youtube
  • Facebook
  • Instagram
  • Facebook
  • X
  • Linkedin
  • Soundcloud

© 2023 by KatarzynaNK Powered and secured by Wix

bottom of page